Uszy słonia to domowa wersja indyjskich placków naan. Drożdżowe, słodkawe, polane aromatycznym masłem są doskonałym dodatkiem do pikantnych dań (do curry oczywiście najlepszym) - ale nie tylko.
W polskim kontekście, wśród moich przyjaciół, zyskały dziesiątki innych zastosowań: z jogurtem jako czekadełko przed obiadem, z hummusem na lunch, jako dodatek do dipów, spód do pizzy, placek do kebaba...
Z przygotowanego kilka godzin wcześniej ciasta, nawet na oczach gości, szybciutko zrobisz świeże pieczywo. Naan niespecjalnie nadają się do odgrzewania czy przechowywania na drugi dzień - ale szczerze mówiąc, nigdy nie miałam tego problemu. Znikają błyskawicznie.
Składniki
3-4 szklanki mąki
2/3 szklanki ciepłej wody
6 łyżek oleju
4 łyżki jogurtu naturalnego
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki drożdży w proszku
Sposób przygotowania
Drożdże dodać do ciepłej wody, rozmieszać, odstawić na 15 minut. Do dużej miski wsypać mąkę (2 szklanki), dodać sól, cukier i proszek do pieczenia, wymieszać. Dodać olej (3 łyżki) i jogurt, zagnieść ręką. Dodać wodę z drożdżami i wyrobić ręcznie.
Na tym etapie ciasto będzie mokre i klejące, po wyrobieniu powinno jednak stworzyć kulkę o jednolitej konsystencji. Z pewnością trzeba będzie dodać trochę mąki w trakcie wyrabiania (ok. 1 szklanki). Posmarować kulkę ciasta olejem, miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na kilka godzin - minimum 3-4.
Wyrośnięte ciasto jeszcze raz delikatnie zagnieść, uformować 8-10 placków. Piec na natłuszczonym pergaminie lub blaszce (a najlepiej na gorącym kamieniu) w piekarniku nagrzanym do maksimum. Kiedy na plackach pojawią się rumiane cętki (po 3-7 minutach), przełożyć na drugą stronę i piec jeszcze chwilę. Podawać polane stopionym masłem. Uszy lubią czosnek, sos jogurtowy i -przede wszystkim - gości!