To niesamowite jak się zmieniamy pod wpływem małżeństwa. Po latach jestem coraz bardziej do niej podobny - nawet jakby wyładniałem! Tak też działa na nas obecność Jezusa. Im bardziej jesteśmy świadomi Jego obecności, tym większe zmiany zachodzą w naszym życiu.
Dorobkiem naszej cywilizacji jest pokój, wzajemna tolerancja, poszanowanie i... cieszenie się urokami życia. Gdzie tutaj miejsce na walkę i na cierpienie?
A gdyby tak ludzie więcej dawali niż kupowali? Gdyby zaprzeczyli wszechwładzy rynku? Gdyby wszyscy pomagali komuś i nie wstydzili się korzystać z pomocy? Śmiała, piękna, królewska wizja.