Słowo Boże zachęca nas do chodzenia w światłości, a z drugiej strony realistycznie diagnozuje nasz stan: jeśli mówimy, że nie ma w nas żadnej niedoskonałości, kłamiemy i z Boga czynimy kłamcę.
Przeszło 12 lat temu zaczęłam prowadzić dziennik, w którym notowałam swoje postępy w walce z napadami gniewu. Ani razu nie przyszło mi do głowy znęcać się nad sobą przy okazji porażki na tym polu.
W obu listach do Tymoteusza apostoł Paweł udzielił swojemu wychowankowi wskazówek dotyczących postępowania z różnej maści bajarzami i mącicielami. Biorąc pod uwagę, jak wiele miejsca poświęcił tej kwestii, musiała być ona dość poważna.