Target Jezusa

Target Jezusa

Bogna Kuczyńska 28 lutego 2012

Jakiś czas temu pewien młody człowiek z naszego zboru, bardzo oddany służbie, zaangażowany, przyprowadził do jednego z pastorów bezdomnego człowieka, którego spotkał na ewangelizacji ulicznej. Bardzo przejął się jego sytuacją i obiecał pomoc.


Pomoc miała polegać na tym, że zajmie się nim zbór (cokolwiek miałoby to oznaczać). Pastor odpowiedział, że w Warszawie działają noclegownie, jadłodajnie, punkty wydawania odzieży (zresztą świetnie znane większości bezdomnych, choć niezbyt przez nich lubiane ze względu na stawiane tam wymagania, głównie zakaz spożywania alkoholu). Poradził, żeby młody człowiek, być może przy wsparciu przyjaciół ze swojej służby, pomógł bezdomnemu w dotarciu do tych miejsc. W odpowiedzi usłyszał, że bezdomni nie stanowią targetu jego służby. I dlatego przekazuje go komuś innemu.

Niby logiczne i zgodne z duchem naszych czasów: trzeba znać swój cel i nie rozdrabniać się. Ale jakoś mi to nie pasuje do Jezusa, którego mamy naśladować. Czy Jezus miał swój target? Owszem, mówił, że został posłany do owiec z domu izraelskiego, ale kiedy czyta się Ewangelie, to widać, że celem jego służby był każdy człowiek, który stanął na jego drodze: kobiety i mężczyźni, Żydzi i poganie, jawnogrzesznicy i ludzie religijni, zdrowi i chorzy, celnicy, prostytutki i uczeni w Piśmie. Jezus wiedział, jak z każdym z nich rozmawiać. No i bądźmy szczerzy - nie zawsze było to poklepywanie po ramieniu, ale zawsze było spotkaniem z człowiekiem w jego problemie.

Tak siedzę i myślę, że chyba tego będę się trzymać. Moim celem niech będzie każdy człowiek, którego spotkam na mojej drodze. Zapewne często przyjdzie mi mierzyć się ze świadomością, że niewiele jestem w stanie zrobić, że nie zmienię rzeczywistości. Nie stać mnie na heroizm i czasem pewnie tylko się uśmiechnę lub dam dwa złote - ale nie będę uspokajać sumienia, że to przecież nie mój target.

Bogna Kuczyńska

Autor: Bogna Kuczyńska

Żona pastora Arka, którego od lat wspiera w pracy na rzecz zielonoświątkowej wspólnoty z ul. Siennej w Warszawie. Mama wspaniałej trójki: Moniki, Szymona oraz Piotrka. Pedagog specjalny, psychoterapeuta, dyrektor Chrześcijańskiej Poradni przy Zborze Stołecznym KZ, wykładowca w Wyższej Szkole Teologiczno-Społecznej, zajmuje się nadzorowaniem administracji zborowej, śpiewa i sprawuje opiekę duszpasterską w chórze Sienna Gospel Choir.


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie zamieszczanych treści bez zezwolenia zabronione.