Chociaż nie jestem fanem kina (niewiele godzin spędziłem przed ekranem), doceniam to, co filmy potrafią wyczyniać w duszy. Jak zmieniają nastawienie, oceny, postępowanie i relacje człowieka.
Film “Ziarno Prawdy” to mroczna opowieść, której akcja rozgrywa się w Sandomierzu. Ktoś popełnia morderstwa w taki sposób, aby rzucić podejrzenia na społeczność żydowską.
Widzieliście film „Bogowie” z Tomaszem Kotem? No właśnie, doskonały, prawda? Takich filmów mi potrzeba, które dobrze się ogląda, ale też trudno je zapomnieć, pozostać obojętnym.
Jak wiele historii opowiada o ludziach wygnanych z własnego domu i tułających się po świecie w poszukiwaniu szczęścia? Wiele. Nie zmienia to faktu, że ten film warto zobaczyć - samemu lub w towarzystwie.