Czy w popularnej muzyce da się zidentyfikować tęsknotę za Bogiem, pragnienie odnowy, poszukiwanie Zbawiciela? Oto pierwszy odcinek cyklu, w którym Kacper Kempisty interpretuje teksty znanych piosenek przez pryzmat wiary i Biblii. Zapraszamy w muzyczną podróż.
"What I've done"
Tekst: Chester Bennington
Muzyka: Linkin Park
In this farewell There’s no blood There’s no alibi Cause I've drawn regret From the truth Of a thousand lies
So let mercy come And wash away
What I've done I’ll face myself To cross out what I've become Erase myself And let go of what I've done
Put to rest What you thought of me While I clean this slate With the hands Of uncertainty
So let mercy come And wash away
What I've done I’ll face myself To cross out what I've become Erase myself And let go of what I've done
For what I've done I start again And whatever pain may come Today this ends I’m forgiving
What I've done I’ll face myself To cross out what I've become Erase myself And let go of what I've done
What I've done Forgiving what I've done
|
W tym pożegnaniu Nie ma krwi Nie ma alibi Bo wyciągnąłem żal Z prawdy Tysiąca kłamstw
Niech przyjdzie łaska I zmyje
To, co zrobiłem Zmierzę się By skreślić to, czym się stałem Wymażę siebie I uwolnię się od tego, co zrobiłem
Odłóż to, Co myślałeś o mnie W czasie gdy oczyszczę ten skrawek Rękami Niepewności
Niech przyjdzie łaska I zmyje
To, co zrobiłem Zmierzę się By skreślić to, czym się stałem Wymażę siebie I uwolnię się od tego, co zrobiłem
Z powodu tego, co zrobiłem Zacznę od nowa I bez względu na ból, który może przyjść Dziś to wszystko się kończy Wybaczam
To, co zrobiłem Zmierzę się By skreślić to, czym się stałem Wymażę siebie I uwolnię się od tego, co zrobiłem
To, co zrobiłem Wybaczam, co zrobiłem
|
Tekst wkazuje na dotychczasową sytuację - żal spowodowany niewłaściwym, błędnym postępowaniem - i pragnienia podmiotu lirycznego, który szuka oczyszczenia, usprawiedliwienia i nowego początku. Odpowiedzą na te potrzeby niech będą fragmenty Pisma Świętego, które przytaczam.
W tym pożegnaniu
Nie ma krwi
Nie ma alibi
Bo wyciągnąłem żal
Z prawdy
Tysiąca kłamstw
Początek tekstu uwypukla główny motyw utworu: pożegnanie. To punkt zwrotny, decyzja o zakończeniu stanu rzeczy, który trwał aż do teraz. Jest to pożegnanie bez konfliktu - nie ma krwi, bez usprawiedliwienia - nie ma alibi, jednocześnie jednak w obliczu świadomości, że to, co było dotychczas prawdą, składa się z "tysiąca kłamstw".
Niech przyjdzie łaska
I zmyje
To, co zrobiłem
Tutaj widzimy potrzebę łaski, co oznacza, że podmiot liryczny ma poczucie winy spowodowane swoimi czynami.
"Bo wszyscy zawinili i czują brak chwały Boga" (Rzym 3,23)
"Któż jak Ty, Bóg, który przebacza winę i odpuszcza występek szczątkowi Swojego dziedzictwa? Nie utwierdza na zawsze Swego gniewu, ponieważ On pragnie łaski. Znowu zmiłuje się nad nami i zniesie nasze winy. Tak, wszystkie ich grzechy rzucisz w otchłań morza." (Mich 7,18-19)
"Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie obmyję, nie masz ze mną części." (Jn 13,8)
Zmierzę się
By skreślić to, czym się stałem
Wymażę siebie
I uwolnię się od tego, co zrobiłem
Dostrzegamy tu pragnienie zmiany, odwrócenia się od dotychczasowej tożsamości.
"Jeśli ktoś chce iść za mną, niech się wyrzeknie samego siebie i niech co dzień podniesie swój krzyż, i niech mi towarzyszy." (Słowa Jezusa, Łk 9,23)
”To wiedząc, że nasz dawny człowiek został razem ukrzyżowany, aby wewnętrzne ciało grzechu zostało rozłączone, tak, abyśmy już nie byli sługami grzechu.” (Rzym 6,6)
„Bo co umarło, umarło na zawsze; zaś co żyje – żyje dla Boga.” (Rzym 6,10)
Odłóż to,
Co myślałeś o mnie
W czasie, gdy oczyszczę ten skrawek
Rękami
Niepewności
Pojawia się adresat wypowiedzi. To ktoś pozostający w relacji z podmiotem lirycznym, obserwujący jego postępowanie („To, co myślałeś o mnie”).
„Zbojaźnią i drżeniem dokonujcie wzajemnego wyzwolenia” (Flp 2,12)
„Ale jedni względem drugich stawajcie się łągodni, miłosierni; przebaczając sobie, tak jak i Bóg wam przebaczył w Chrystusie” (Ef 4,32)
Z powodu tego, co zrobiłem
Zacznę od nowa
I bez względu na ból, który może przyjść
Dziś to wszystko się kończy
Wybaczam
Podmiot liryczny godzi się z faktem, że decyzja o zmianie postępowania może wiązać się z bólem. Koniec oznacza tutaj wybaczenie i początek życia na nowych zasadach.
"Błogosławiony mąż, co znosi doświadczenie, bo kiedy się stanie wypróbowanym otrzyma wieniec życia, który obiecał Pan tym, co go miłują." (Jk 1,12)
"Ratunek nadchodzi od WIEKUISTEGO!" (Jon 2,10)
„Bóg wspomoże tego, kto będzie uniżonych oczu. Wybawi nawet tego, kto nie jest niewinnym, i będzie ocalony dzięki czystości twoich rąk.” (Hiob 22,29-30)