Barb Raveling
Chrześcijanka od przeszło 40 lat, choć przez większość swojego życia zmagała się z konsekwencjami złych nawyków, wobec których czuła się bezsilna. Kilkanaście lat temu odkryła, że Pismo Święte wnosi Bożą mądrość w te z pozoru banalne zmagania i zaczęła się cieszyć nową wolnością w swoim życiu. Autorka książek i artykułów poświęconych biblijnemu spojrzeniu na odchudzanie, poczucie własnej wartości, kwestie uzależnień i chrześcijańskiej wolności. Blogerka, publikuje studia biblijne (www.barbraveling.com). Żona, mama czwórki dzieci, miłośniczka aktywnego wypoczynku.
Apetyt na prawdę: Jak ci idzie?
Czasem dobrze zrobić sobie przerwę i rozejrzeć się wokół. Przyjrzeć się swojemu życiu i zastanowić się, co działa, a co nie i zabrać się za to, co wymaga zmian.
Apetyt na prawdę: Dietetyczne porażki
Przeszło 12 lat temu zaczęłam prowadzić dziennik, w którym notowałam swoje postępy w walce z napadami gniewu. Ani razu nie przyszło mi do głowy znęcać się nad sobą przy okazji porażki na tym polu.
Apetyt na prawdę: Świąteczne obżarstwo
Wesołych Świąt! Uznałam, że warto porozmawiać o świątecznym obżarstwie, jako że każdy z nas będzie miał w nadchodzących dniach mnóstwo okazji do łamania przyjętych wcześniej zasad. Łamanie zasad w czasie świąt jest szczególnie łatwe, bo wiele czynników działa przeciwko naszym szlachetnym postanowieniom.
Apetyt na prawdę: Muszę schudnąć!
Czy czujesz czasem, że po prostu musisz mieć szczupłą sylwetkę? Waga była zawsze w moim życiu tym, co wymykało mi się spod kontroli. A ponieważ „musiałam” być szczupła, odchudzanie stało się dla mnie zdecydowanie ważniejsze, niż pragnął tego Bóg.
Apetyt na prawdę: Obżarstwo dla przyjemności
Kiedy byłam w szkole średniej, angażowałam się w grupę taneczną. Przed każdym występem odbywało się obowiązkowe ważenie. Jeśli tancerka nie przekroczyła określonego limitu wagi, mogła wystąpić. Jeśli przekroczyła, musiała oglądać scenę z widowni. Ta polityka wpędziła w fatalne nawyki te z nas, które były dość blisko granicy.
Apetyt na prawdę: Szukanie usprawiedliwień
Im mocniej skupiam się na przełamywaniu złych nawyków, tym lepiej sobie uświadamiam, że mój umysł jest naprawdę podstępny. Rzadko kiedy postanawiam po prostu: „Dobra, poddaję się, zamierzam łamać zasady”.
Apetyt na prawdę: Jedzenie przez nieuwagę
Jest dopiero 11.30, a ja już złamałam swoje dietetyczne zasady. Nie stało się tak dlatego, że byłam jakoś strasznie głodna. Stało się to dlatego, że po prostu nie starałam się przestrzegać przyjętych zasad.
Apetyt na prawdę: Twój plan
Ach, jak wspaniale byłoby rozwiązać wszelkie problemy związane z żywieniem i prawidłową wagą za jednym zamachem, w ciągu, powiedzmy, trzech tygodni.
Apetyt na prawdę: Odnowienie umysłu
Kwestie związane z racjonalnym odżywianiem, otyłością i samokontrolą nie pozostają bez znaczenia dla relacji z Bogiem i z ludźmi.