No i oczywiście stało się. Dla jednych, Natalia Przybysz została w ciągu jednego dnia bohaterką walki o prawa kobiet, dla drugich szmatą niegodną miana człowieka.
Miłość nie szuka poklasku, nie przechwala się, niczym nie chełpi. Czy taki był Jezus? Odpowiedź wcale nie jest tak jednoznaczna i prosta, jak by się mogło zdawać…
Jest taka stara historyjka, w której Janowi Wesleyowi (ojciec metodyzmu) przytrafił się kiedyś osobliwy sen. W tym śnie Wesley stanął przed bramą nieba i postanowił zapytać, kto jest w środku: