Wciąż budzi kontrowersje. Wciąż jest znakiem sprzeciwu. Wciąż fascynuje. Jezus z Nazaretu - prawdziwy człowiek - którego istnienia nie kwestionuje dziś żaden z poważnych historyków. I zarazem – prawdziwy Bóg – jak wierzą chrześcijanie.
Mówiąc o niesystematycznej obecności w kościele, podkreślasz jednocześnie, że starasz się to nadrobić i korzystasz ze współczesnych form przekazu. Nie jestem tym zaskoczony.
Chcemy mieć więcej za mniejszą cenę, ogarnąć wieczność w kilkadziesiąt minut i skondensować historyczne wyznania wiary do tweetowej objętości kilku rewolucyjnych haseł.
Biblia. Ta ciekawa książka dla milionów ludzi na Ziemi jest czymś więcej niż tylko jedną z pozycji światowej literatury, którą warto w życiu przeczytać. Biblia to dla nich nie tylko książka opowiadająca o Bogu. W opowieściach biblijnych odnaleźli Boże przesłanie.
Przerażają mnie ludzie, którzy (niczym popkulturowy bohater Chuck Norris, który ponoć przeczytał już cały internet) twierdzą, że przyjęli i zrozumieli już wszystko, co Pan Bóg chce powiedzieć ludziom.