Wielki Piątek
fot. David Shankbone, wikimedia.org

Wielki Piątek

Radosław Siewniak 30 marca 2018

Wielki Piątek. Jezus sądzony, odrzucony, wyszydzony i ukrzyżowany. Jak uczy historia człowieka i to, co dzisiaj dookoła, istotą życia jest to, aby dostać się na szczyt i jak najdłużej się na nim utrzymać. Ewentualnie wspiąć się jeszcze wyżej.

Jezus objawia, że istotą jest, aby to życie oddać. Życie to coś więcej niż „jeść, pić, pracować”. Jezus na krzyżu uczy istoty życia – życie oddać. Złorzeczono Mu z tego powodu. Nie chcemy takiego Mesjasza. Zbawiciel na krzyżu?! Przecież to paradoks wywołujący zgorszenie! I dzisiaj wielu z tego powodu gorszy się, kiedy Jezus zamiast czynić cuda, wisi na krzyżu – nie odpowiada, jakby był bezbronny. Ale kiedy my nic z tego nie rozumiemy, kiedy grzmi i jest ciemno, On toruje nam drogę do największego cudu – Zbawienia. Aby doprowadzić nas do Domu Ojca, jest gotów dać się ukrzyżować. Po gwoździach wbitych w Jego ciało spływa krew Nowego Przymierza i woda-dar Ducha, których odrobina, kogo się nie dotknie, obdarza Życiem.

Jezus na krzyżu nie złorzeczy na złorzeczących. Nie schodzi z krzyża, a umiera, aby przynieść Życie, z którego zaczerpnąć będą mogli wszyscy. Dzisiaj Jego naśladowcy wiszą nieraz na krzyżu ludzkich pomówień, oskarżeń, złorzeczeń i sądów. Jezus na krzyżu przyniósł największe Dobro. Kiedy ja wiszę na krzyżu, co przynoszę? Jezu ukrzyżowany, nie pozwól mi tracić Cię z oczu, bym zraniony, ośmieszony, oskarżony, mógł wydać dobro. Naucz mnie zrzec się prawa własności względem swoich zranień. Uwolnij we mnie zrozumienie sensu krzyża. Naucz Mnie ufać, że Ojciec wskrzesza ze śmierci do życia. Nie ma zmartwychwstania bez umierania.

W Wielki Piątek pomimo zapewnień, przekonania o swojej sile i wierności, zaparł się Piotr. Tyle warte są nasze przekonania o nas samych. Tak jak Piotr zawiódł i upadł, tak został przez Chrystusa podniesiony. Ludzką rzeczą jest upadać. Bożą rzeczą jest podnieść upadłego!  

Dziękuję, że umarłeś za mnie wiedząc o mnie wszystko. Dziękuję, że nie czekałeś, aż się poprawię, stanę się lepszy. Dziękuję, że nie czekałeś, aż się nawrócę. Dziękuję, że jesteś Pierwszy w otwieraniu ramion do mnie, nawet wówczas, kiedy wbijam gwoździe w Twoje dłonie. Jezu, nie rozumiem. Jezu, dziękuję!

 

  • TAGI: Cierpienie | Jezus | Krzyż | Poniżenie | Wielkanoc
Radosław Siewniak

Autor: Radosław Siewniak

Chrześcijanin. Założyciel i prezes Stowarzyszenia "Do Źródła" (www.dozrodla.org), ewangelista i nauczyciel Słowa Bożego. Publicysta, autor książki „Prawda głodna odwagi”. Bóg szczególnie położył na jego sercu jedność chrześcijan i głoszenie Ewangelii. Obdarzony darem niesienia nadziei oraz mówienia z miłością o Bogu i Jego pragnieniach wobec człowieka. Uwielbia wzbudzać głód poznania Chrystusa i pragnienie zgłębiania Jego Słowa. Głosił w wielu miejscach w Polsce oraz za granicą (Stany Zjednoczone, Austria, Czechy, Norwegia). Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, kierunku fizjoterapii. Specjalizuje się w terapii manualnej i rehabilitacji neurologicznej. Miłośnik gór, podróży, fotografii, dobrej książki oraz piłki nożnej. W internecie można go spotkać na www.facebook.com/StowarzyszenieDoZrodla oraz www.facebook.com/radek.siewniak


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie zamieszczanych treści bez zezwolenia zabronione.