Według Egipskich źródeł, przeszło milion mieszkańców tego kraju odwróciło się w zeszłym roku od islamu. W efekcie tego ruchu powstaje duchowa próżnia, stwarzając szczególne możliwości dla chrześcijan, pragnących dzielić się swoją wiarą
W pewnej metropolii w tym kraju wierzący zorganizowali „Marsz Miłości”. Zebrali się na głównej ulicy miasta z intencją głoszenia Dobrej Nowiny o Jezusie. Skupili się wokół wielkiego skrzyżowania: podchodzili do samochodów i autobusów stojących na czerwonym świetle, by wręczać kierowcom egzemplarze Pisma Świętego. Czyniąc to, zdawali sobie sprawę z ryzyka, jakie podejmują.
W końcu pojawiła się policja, ale ku zdumieniu wszystkich, jedyne obiekcje funkcjonariuszy dotyczyły samochodów z zapasami Biblii, które w jakiś sposób blokowały ruch drogowy. Policjanci zaproponowali uprzejmie, by przestawić je na chodnik (zakaz parkowania!), aby rozwiązać tę niedogodność. Chrześcijanie rozdali wtedy 1000 egzemplarzy Pisma Świętego, a następnego dnia - kolejnych 1400.
Pewna kobieta, muzułmanka, wysiadła z taksówki i zaczęła pomagać w rozdawaniu Biblii. „Potrzebujemy ich więcej w naszym kraju. Takich ludzi jak wy też potrzeba więcej” - powiedziała.
Inny muzułmanin, gdy zauważył co się dzieje, wpadł w gniew i chciał niszczyć Biblie. Młodzi chrześcijanie powiedzieli mu wówczas: „Jak możesz, będąc muzułmaninem, niszczyć księgę, o której Koran wypowiada się z szacunkiem? Czy mamy wezwać policję?”. Mężczyzna wystraszył się i uciekł.
Wierzący odważnie rozdawali setkom napotkanych ludzi małe torebki, w których znajdowały się dwa daktyle i egzemplarz Słowa Bożego. Daktyle spożywa się zwyczajowo na koniec całodziennego postu w okresie Ramadanu. „Dobrze, że rozdajecie coś takiego, ale tradycja każe, by liczba daktyli była nieparzysta” - skomentowała jedna pobożna muzułmanka.
Zgodnie z jej sugestią, ewangeliści dołożyli trzeciego daktyla i kontynuowali akcję, którą przenieśli ze skrzyżowania pod meczet odwiedzany przez członków Bractwa Muzułmańskiego. Zaskoczeni śmiałością młodych wierzących, również i oni przyjmowali podarunki.
W zeszłym roku rozpowszechniono w Egipcie w sumie 60 000 Biblii. Chrześcijanie zamieszkujący ten kraj planują rozdać kolejne dwa miliony egzemplarzy na przestrzeni najbliższych 5-10 lat.