Gorące lato, pot na czole, a brzuchy głodne. Co zjeść, kiedy nie mamy ochoty na nic ciepłego i ciężkostrawnego?
Chłodnik bałkański to danie w sam raz na te dni, kiedy nie chce nam się chce spędzać dużo czasu w nagrzanej kuchni. Zrobienie tego chłodnika nie zajmie Wam więcej niż kilka chwil.
4 papryki w różnych kolorach
2 cebule
2 cukinie średniej wielkości
250g przecieru pomidorowego
3 ząbki czosnku
maślanka
oliwa z oliwek
tymianek suszony
koperek
sól
pieprz
Do zimnego garnka wlewamy oliwę i podgrzewamy ją. Gdy osiągnie odpowiednią temperaturę dodajemy nieco tymianku, pokrojony w paseczki czosnek i cebulę, pokrojoną w piórka lub w kostkę. Gdy czosnek uwolni zapach, dodajemy posiekaną paprykę.
Jednocześnie szykujemy patelnię i wlewamy na nią oliwę. Gdy oliwa już się podgrzeje, dodajemy sól, pieprz, tymianek i pokrojoną w półtalarki cukinię. Po delikatnym obsmażeniu cukinii dodajemy ją do garnka, a następnie wlewamy przecier pomidorowy. Przykrywamy i gotujemy. Kiedy nasza zupa będzie wrzeć, zdejmujemy ją z ognia i rozdrabniamy blenderem (raczej niedbale - masa nie musi być jednolita). Następnie chłodnik odstawiamy w chłodne miejsce do wystudzenia. Po osiągnięciu temperatury pokojowej, dolewamy maślankę według uznania. Odstawiamy do lodówki, podajemy mocno schłodzony z dodatkiem koperku. Smacznego!
Filip, z greki: miłośnik koni. W tym przypadku jednak tych nowoczesnych, mechanicznych. Uwielbia wszystko, co związane z motoryzacją. Na co dzień zajmuje się swoją drugą pasją - gotowaniem. Możecie go bliżej poznać, odwiedzając warszawską Sienna Bistro & Cafe.
Studentka psychologii, zaangażowana w wiele działań Kościoła, kobieta pracująca. Marzy o podróżach, domku na wsi i napisaniu książki. Ciekawią ją sprawy ze świata Azji, filmu, kuchni, psychologii oraz życie chrześcijanina we współczesnym świecie. Na co dzień współtworzy smaki i atmosferę Sienna Bistro & Cafe.
