W Ewangelii Mateusza dziesiąty rozdział jest szczególny. Na początku Jezus przywołuje uczniów (Mt 10,1), aby wydać im kilka poleceń. Podsumowanie (Mt 11,1) kończy spotkanie. A w środku - cały dziesiąty rozdział - informacja o tym, co wydarzyło się na tej odprawie.
1. Masz narzędzia
Uczniowie dostają narzędzia do pracy. Konkretnie dwa – moc i powołanie! Zostają wyposażeni, aby przeciwstawić się diabłu, wyganiać złe duchy, uzdrawiać chorobę i „wszelką niemoc”. Chrześcijanie nigdy nie są wysłani z pustymi rękoma. Jezus przekazuje nam bardzo dobre narzędzia (Mt 10,1-4)!
2. Masz zadanie
Uczniowie wiedzą, gdzie mają iść i co mają robić. Wiedzą, co zabrać, a co zostawić, kogo odwiedzić, a kogo ominąć. Niebezpieczna prawda o Kościele jest taka, że może robić wszystko, ale nie we wszystkim może być skuteczny. Zadanie uczniów jest proste i jasne – poszerzać granice Królestwa – chorych uzdrawiać, umarłych wskrzeszać, demony wyganiać. W Kościele niekoniecznie każdy musi zajmować się wszystkim (Mt 10,5-12).
3. Bądź mądry
Uczniowie nie walą głową w mur. Mają głosić, a nie się narzucać. Gdy ktoś nie chce słuchać, wystarczy strzepnąć proch i pójść dalej. Bardzo prawdopodobne, że w tym samym czasie ktoś inny czeka na cud. Szkoda czasu na naprzykrzanie się niechętnym i przekonywanie nieprzekonanych. Po prostu siej to, co masz – wzrost daje Bóg (Mt 10,14-15).
4. Nie zniechęcaj się trudnościami
Nie zawsze będzie łatwo. Jezus zapowiedział uczniom prześladowania. Nie rozumiem ludzi, którzy z Ewangelią wiążą jedynie przyjemności i łatwość życia. Czasami jest ciężko, czasami trudno, czasami trzeba zacisnąć zęby i po prostu wytrwać. Nie zawsze jest różowo. Tym bardziej dziękuję Bogu za czas i miejsce, w którym żyję. Nie jest ani złe, ani niebezpieczne – przynajmniej teraz. Nie zawsze tak było, nie zawsze tak będzie (Mt 10,16-25).
5. Bóg się Tobą opiekuje
W obliczu zapowiedzianych trudności Jezus przekonuje, że nie ma się czego bać. Duszy ucznia nie da się zabić. Nawet jeśli jest naprawdę ciężko, to zawsze jest w rękach wszechmogącego Boga. Jezus zdaje się mówić: nie bójcie się, nikt nic wam zrobić nie może. Wasze dusze są wieczne, i do tego jeszcze są złożone w rękach troskliwego Boga. Po prostu się nie bój – nie masz czego! (Mt 10,26-33)
6. Nie unikaj konfrontacji
Życie chrześcijanina dąży do konfrontacji. Prędzej czy później, każdy, kto się boi albo próbuje zachować coś ze swojego życia wyłącznie dla siebie, może wiele stracić. Zyska tylko ten, kto odważy się pójść na całość. Zaryzykować karierę, kasę, a nawet życie. W naśladowaniu nie ma miejsca na cackanie. Po prostu kiedyś trzeba się opowiedzieć. Nie można cały czas tylko bawić się w chrześcijańskie życie. Prędzej czy później trzeba mieć odwagę wziąć swój krzyż. Parafazując, Jezus jakby mówił: „Kto się miga, nie jest mnie godzien” (Mt 10,34-42).
Mt 11,1 – Odprawa skończona. Wiesz, co masz robić!