Wielki prorok, nauczyciel i pasterz tysięcy, oblegany i sławny, popularny i skuteczny – taki obraz Jezusa często przychodzi na myśl. Zaskakujące jest, jak wiele fragmentów Ewangelii temu przeczy.
Z łaski Bożej miałem możliwość pracy pod autorytetem człowieka, który przykładem swojego życia uświadomił mi, że lojalność jest dwuwymiarowa: wobec przełożonych i wobec podwładnych.
Kto ma to “coś” zrobić, skoro wszyscy są liderami? Ostatecznie może stworzyć się zamknięty krąg delegowania. Nikt już nie chce być tym ostatnim. Być może jeszcze pies przyniesie nam gazetę, pod warunkiem, że nie wyręczy się kotem!
Nie byłbym tym, kim jestem, moja służba nie byłaby tym, czym jest, nie osiągnąłbym tego, co osiągnąłem, gdyby nie ludzie, których Bóg postawił na mojej drodze i którymi otoczył mnie w miejscu mojej służby.