Wielka Niedziela. Jezus zmartwychwstał! Dzień zmartwychwstania Pańskiego o dziwo nie zaczyna się od radości ale od smutku. Nie zaczyna się radosnym „Jezus zmartwychwstał!” ale przepełnionym łzami zdaniem „Gdzie jest mój Pan?”.
Wielki Wtorek. Jezus naucza w świątyni i bada serca uczonych w Piśmie. Zagląda we wnętrza ważnych osobistości religijnych i wielokrotnie powiada „biada”.
Mogę wiedzieć dużo na temat jakiejś książki. Mogę przeczytać ją i wszystkie komentarze i recenzje, pójść na spotkania autorskie i wieczory integracyjne dla czytelników. I może nic z tego wynikać.
Nie wierzymy w miłość tylko wówczas, gdy sami nigdy jej nie przeżyliśmy. Jednak każdy zakochany jest kolejnym dowodem na istnienie miłości. W ten sam sposób każdy prawdziwy naśladowca Mesjasza jest dowodem na istnienie Stwórcy.
O małżeństwie napisano już tysiące artykułów i książek. Najczęściej w formie poradników. Są one w cenie, bo ta stara instytucja wymaga ciągłej dbałości. Trzeba się nad nią wciąż zastanawiać.
Dorobkiem naszej cywilizacji jest pokój, wzajemna tolerancja, poszanowanie i... cieszenie się urokami życia. Gdzie tutaj miejsce na walkę i na cierpienie?