Czy stać cię na odpoczynek?

Mariusz Muszczyński 24 lutego 2015

Karoshi w języku japońskim znaczy śmierć z przepracowania. Karo-jisatsu to samobójstwo z przepracowania. W Japonii w ten sposób umiera około dziesięć tysięcy osób rocznie. Fakt, że Stwórca umieścił odpoczynek wśród dziesięciu najważniejszych przykazań, pokazuje jaki jest on dla człowieka istotny.

 


Na wstępie chcę podkreślić, że należy pracować. Nieróbstwo niszczy, dehumanizuje, okrada z radości i prowadzi do biedy. Praca jest naszym podstawowym zadaniem od czasów Edenu. Praca jednak musi być przerywana odpoczynkiem - sześć dni będziesz pracować, a siódmego odpoczniesz.

Zapracować na swoją tożsamość?

Jesteśmy pokoleniem 24/7. Otaczają nas ludzie pracujący w ciągłym stresie, po sześćdziesiąt i więcej godzin tygodniowo, biorący nadgodziny, nie wykorzystujący urlopu. Takie zapracowanie stało się synonimem zawodowego sukcesu. To, co my nazywamy sukcesem, jest jednak wielką porażką - tracimy zdrowie, relacje, rodziny i poczucie zadowolenia. Nowa toyota w garażu i duże konto w banku tych strat nie zrekompensują.

Biblijnym rozwiązaniem jest szabat, postój. Pauza, zatrzymanie się, stop. Szabat uczy nas jak bardzo Stwórca ceni człowieka. Przypomina, że jesteśmy po prostu cenni, że ważniejsze jest to, kim jesteśmy niż to, co robimy.

Miłość rodziców nie jest uwarunkowana jakąś szczególną aktywnością dzieci. Kochamy nasze dzieci, bo są zwyczajnie nasze, podobne do nas, choć czasem zasmarkane, spocone, krzyczące. Stwórca kocha nas kiedy śpimy, odpoczywamy, kiedy jeszcze nie potrafimy pracować i gdy już nie możemy. Co ciekawe, prawo szabatu odnosi się również do zwierząt, co było pierwszym w historii państwowym prawem w ich obronie. Stwórca kocha i troszczy się o całe stworzenie.

Bogaty niewolnik

Szabat mówi o wolności. Niewolnikom nie przysługiwał dzień wolny. Człowiek, który cały czas pracuje, jest niewolnikiem - pracy, pieniędzy. Milioner, który pracuje siedem dni w tygodniu, jest bogatym niewolnikiem.

Zatrzymując się deklarujesz, że jesteś wolnym człowiekiem. Są dla ciebie wyższe wartości w życiu niż samo zarabianie. Z jakichś powodów cenimy bardziej poświęcenie niż produktywność. Zabieganie bardziej, niż zastosowanie. Lekceważąc szabat, tracimy około jedenastu lat w skali całego życia. Cenny czas, który powinien być poświęcony na regenerację. Nic dziwnego, że wielu nie doczeka wieku emerytalnego.

Można cały czas pchać swój samochód lub nim jeździć. Ta ilustracja pokazuje różnicę pomiędzy osobą zapracowaną a produktywną. Kładziemy za duży nacisk na poświęcenie, a zbyt mały na skuteczność, która wymaga zatrzymywania się.

Odpoczywam, bo kocham

Szabat wzmacnia więzi rodzinne i przyjaźnie. Zatrzymując się, zyskujemy więcej czasu dla najbliższych. Zauważyliście jak trudno się czasem z kimś spotkać? Zapytajmy żonę pracoholika, jakby to wpłynęło na ich małżeństwo, gdyby mąż nie siedział cały czas w pracy albo w garażu? Pracoholizm jest bezpośrednią przyczyną rozpadu wielu małżeństw i rodzin. Jeśli się zawsze śpieszymy, jeśli mówimy, że nie mamy czasu, jaki dajemy sygnał najbliższym? Mówi się, że na łożu śmierci nikt nie żałuje, że za mało pracował.

Dar od Boga

Szabat przypomina nam o Stwórcy. W sześć dni Bóg stworzył świat, a siódmego odpoczął. Nie trzeba być osobą wierzącą, by odnosić korzyści z przestrzegania szabatu. Jednak my, wierzący, za każdym razem kiedy się zatrzymujemy, potwierdzamy swoją wiarę w Stwórcę nieba i ziemi. Tego, który z niczego stworzyć coś, a siódmego dnia z czegoś zrobił nic.

Nasze istnienie nie jest przypadkowe, mamy wyraźny cel i przeznaczenie. Podróż donikąd ma sens tylko w piosenkach Maryli Rodowicz. Dlatego Biblia oferuje najbardziej rozsądny światopogląd: Życie jest misją, a śmierć początkiem nowego życia. Przepracowanie okrada nas z poczucia sensu i celu.

3 kroki w stronę szabatu

Jak zmieniać swoje życie, by było w nim więcej równowagi między pracą a odpoczynkiem? Sugeruję trzy proste kroki w stronę szabatu.

1. Starasz się być jednocześnie lepszym małżonkiem, rodzicem, pracownikiem, sportowcem, wolontariuszem w kościele? Skup się na początek na jednej dziedzinie. Spróbuj określić kluczową dziedzinę, w której potrzebny ci szabat. Jeśli w tej sferze wyhamujesz, zmienią się również inne, zgodnie z efektem domina. Dla mnie jest to randka z żoną, raz w tygodniu. To pomaga mi znaleźć równowagę także w innych dziedzinach życia.

2. Zamiast dużych decyzji, zacznij od tego, co dla ciebie osiągalne: na przykład od jednego wolnego wieczoru w tygodniu. Pomocna może się okazać zmiana w planowaniu weekendów. Potrzebujemy większej dyscypliny eliminacji. Jeśli za dużo zaplanujemy na weekend (trzy prania, mecz, kino, duże zakupy, wycieczka w góry), to zmęczeni wrócimy do pracy w poniedziałek.

3. Zamiast spontanicznego wypoczynku, planujmy wolny czas z wyprzedzeniem. Czas ciszy, samotności, modlitwy i postu, wakacje rodzinne, randki małżeńskie. Planujmy również dłuższe okresy zatrzymania, urlopy zdrowotne, podróże. W Biblii czytamy o latach szabatowych, co oznacza, że można zrobić dłuższą przerwę od pracy, a świat się przez to nie zawali.

Niewolnik nie może mieć marzeń, ma je tylko człowiek wolny. Szabat to nie tylko akt wiary, ale coraz częściej odwagi i determinacji w kulturze konsumpcji i materializmu. Warto pamiętać, że jeśli chcemy odpocząć dopiero po zakończeniu pracy, to nie odpoczniemy do końca naszych dni.

Szabat szalom!

  • TAGI: Czas | Odpoczynek | Praca | Pracoholizm | Szabat | Zmęczenie
Mariusz Muszczyński

Autor: Mariusz Muszczyński

Powoli dorastający mąż, egoistycznie dumny ojciec, raczkujący nieporadnie ogrodnik, pasjonat sportu, sauny, kominka, nieco naiwny pastor, przyjaciel każdego, kto zakłada nowe kościoły.


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie zamieszczanych treści bez zezwolenia zabronione.