Słowo Boże zachęca nas do chodzenia w światłości, a z drugiej strony realistycznie diagnozuje nasz stan: jeśli mówimy, że nie ma w nas żadnej niedoskonałości, kłamiemy i z Boga czynimy kłamcę.
Przeszło 12 lat temu zaczęłam prowadzić dziennik, w którym notowałam swoje postępy w walce z napadami gniewu. Ani razu nie przyszło mi do głowy znęcać się nad sobą przy okazji porażki na tym polu.
No i oczywiście stało się. Dla jednych, Natalia Przybysz została w ciągu jednego dnia bohaterką walki o prawa kobiet, dla drugich szmatą niegodną miana człowieka.