I jak tu się nie chwalić?
fot. Genna G cc

I jak tu się nie chwalić?

Jan Piotr Ziółkowski 28 listopada 2014

Miłość nie szuka poklasku, nie przechwala się, niczym nie chełpi. Czy taki był Jezus? Odpowiedź wcale nie jest tak jednoznaczna i prosta, jak by się mogło zdawać…

Przyznam, że nad tym odcinkiem najwięcej się nagłowiłem. A to za sprawą kilku wersetów, które zacytuję na wstępie, żeby i was wprawić w zakłopotanie. Bądźmy szczerzy – czy to nie wygląda na przechwałki?

A gdy Jezus ujrzał wiarę ich, rzekł do sparaliżowanego: – Ufaj, synu, odpuszczone są grzechy twoje. – A oto niektórzy z uczonych w Piśmie pomyśleli sobie: – Ten bluźni. – Ale Jezus przejrzawszy ich myśli, rzekł: – Dlaczego myślicie źle w sercach swoich? Cóż bowiem jest łatwiej, czy rzec: „odpuszczone są grzechy twoje”, czy rzec: „wstań i chodź”? Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma moc na ziemi odpuszczać grzechy – rzekł do sparaliżowanego: – Wstań, weź łoże swoje i idź do domu swego! – Wstał tedy i odszedł do domu swego. (Mat. 9:2-7, BW)

Alternatywna, prowokacyjna wersja mogłaby brzmieć tak: – Wy, żmije! Nadal nie wierzycie, że jestem Mesjaszem? No to wam pokażę! Hops, ta dam! I co? Co teraz powiecie? A dopiero wam kopary opadną, jak zobaczycie wskrzeszonego z martwych Łazarza!

Jezus w mowie i w czynie zaświadczył (po raz n-ty), że jest Mesjaszem. Ale jaka jest różnica między takim świadectwem, a przechwałkami? Gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie? Jeśli mam naśladować Jezusa, muszę znać granicę!

Przechwałki, chełpienie się, epatowanie własnymi zaletami, osiągnięciami – to domena chwalipięt, pyszałków – osób, które mają wysokie mniemanie o sobie, na ogół porównując się z wyższością do innych. Prędzej czy później prowadzi to do kłamstwa, fałszu i obłudy, bo nikt z ludzi nie był, nie jest i nie będzie idealny. Nikt prócz Jezusa. On jeden miał podstawy, by pysznić się swoją wielkością. A nie robił tego. Nawet wówczas, gdy wprost mówił, kim jest, jaki jest wielki i co potrafi. Jak to możliwe?

Po pierwsze, motywacja. Po drugie, motywacja. Po trzecie… motywacja. Ludzie chwalą się na ogół wtedy, gdy mają niskie poczucie wartości lub gdy chcą utrzymać i umocnić swoją pozycję. Krótko mówiąc, „szukają poklasku”. Jezus był inny. Jezus czuł się Synem Boga, a więc kimś najcenniejszym, a o pozycję, opinię dbać nie musiał – dbał o to jego Ojciec (por. Jan. 8:13-19).

Raczej więc nie starał się o rozgłos, przeciwnie; obok relacji ewangelistów o cudach Jezusa, nieraz czytamy coś w stylu „przykazał im, aby nikomu o tym nie mówili, ale im więcej im przykazywał, tym więcej oni to rozgłaszali” (Mar. 7:36, BW). A jeśli już chciał, by wieść o cudzie się rozniosła, mówił tak: „bacz, abyś nikomu nie mówił, lecz idź, ukaż się kapłanowi i ofiaruj nakazany przez Mojżesza dar na świadectwo dla nich” (Mat. 8:4, BW, zob. też Mar. 1:44).

A po co to „świadectwo”? Tutaj nieuchronnie zbliżam się do puenty, do odpowiedzi na pytanie: co to ma wspólnego z miłością? W tym kontekście polecam dłuższy fragment Ew. Jana 5:31-43, a tu cytuję tylko kilka wyjętych stamtąd słów Jezusa: „to mówię, abyście byli zbawieni”.

– Kto we Mnie wierzy – mówi Jezus (Jan. 14:12, BW) – będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. – A zatem… mogę działać i tylko tym się chwalić, co Bóg zrobił dla mnie i przeze mnie, i to tylko po to, by ludzie uwierzyli i zostali zbawieni. To jest sposób i test na miłość do świata.

  • TAGI: Cuda | Jezus | Pokora | Przechwałki | Pycha | Zbawienie
Jan Piotr Ziółkowski

Autor: Jan Piotr Ziółkowski

Szczęśliwy mąż Agnieszki, tata Filemona i Uli. Pisanie uznaje za swoje największe powołanie. Z zamiłowaniem studiował politykę społeczną i występował w teatrach. Nawrócił się jako dziesięciolatek i tym rozpoczął niekończący się, fascynujący proces upodabniania się do Chrystusa. Od lat w zborze KBwCh „Droga” prowadzonym przez Marka i Izę Ciesiółków, lider służby nagłośnienia, perkusista, dusza poety i kabareciarza. Realizator i autor audycji w RadioChrześcijanin.pl.


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie zamieszczanych treści bez zezwolenia zabronione.